- autor: vivin777, 2013-08-25 21:13
-
W pierwszym meczu o punkty juniorzy Omegi wygrali z Czartorią Ręczno 6:2, jednak długo się męczyli demonstrując wakacyjną formę. Swoją przewagę w całym meczu udokumentowali dopiero po 80 minucie strzelając trzy bramki, które zadecydwały o końcowym wyniku spotkania.
Pierwsza bramka dla Omegi padła już w 5 minucie. Po faulu na Dawidzie Sobocińskim, blisko lewego narożnika pola karnego piłkę ustawił Mateusz Roczek, wysoko uderzoną piłkę nie zdołał złapać bramkarz gospodarzy. Sędzia zadecydował, że piłka w powietrzu przekroczyła całym obwodem linię bramkową i było 1:0 dla nas. Przez kolejne 30 minut posiadaliśmy widoczną przewagę jednak nie mogliśmy udokumentować tego bramką. Przeciwnik dopiero w 35 minucie oddał pierwszy strzał na naszą bramkę, niestety był to celny strzał, błąd w ustawieniu przy rzucie rożnym i zrobiło się 1:1. Po straconej bramce obraz gry się nie zmienił. Znowu mieliśmy przewagę jednak rozgrywaliśmy piłkę bardzo wolno i niecelnie. Drugą bramkę zdobyliśmy w 44 minucie, Radek Klewin odebrał piłkę przeciwnikowi przed polem karnym i silnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
W drugiej połowie gra się trochę ożywiła, niestety w sytuacjach bramkowych, które tworzyliśmy, katastrofalnie pudłowaliśmy. Kolejną bramkę strzałem z około 25 metrów zdobył Adrian Ociepa, piłka odbiła się przed bramkarzem i było 3:1. W 80 minucie drugi celny strzał oddali gospodarze. Pojedynek biegowy z lewej strony przegrał Patryk Trajdos przeciwnik zdołał dośrodkować piłkę w pole karne, przy biernej postawie naszego bramkarza waracający Błażej Kątny nie zdołał wybić piłki i wygrywaliśmy już tylko 3:2. Zapowiadała się gorąca końcówka meczu. Jednak w 6 minut zdobyliśmy kolejne trzy bramki i było po meczu. Najpierw w 82 minucie, po faulu na Kacprze Lipertowiczu, Mateusz Roczek z karnego podwyższył na 4:2, po trzech minutach wspaniałym strzałem z rzutu wolnego, omijając piłką mur, popisał się Adrian Ociepa. W 88 minucie Mateusz Roczek dobił Czartorię sprytnym strzałem z rzutu wolnego, nie czekając aż bramkarz ustawi mur, zdobył trzecią swoją bramkę w tym meczu ze stałego fragmentu gry.
Wynik spotkania cieszy, jednak na przestrzeni całego spotkania widać było dwutygodniową przerwę w treningach spowodowaną wyjazdem większości zawodników na wypoczynek wakacyjny. Szybko musimy wejść w rytm treningowy, ponieważ w następnych kolejkach czekają na nas przeciwnicy bardziej wymagający niż Czartoria Ręczno.
Relacja gospodarzy z meczu: http://m.czartoriareczno.futbolowo.pl/news/2087195
2
